Z czym kojarzą się Wam pogadanki w szkole językowej? Taka
trochę inna lekcja, prawda? Albo mini wykład i grupka słuchaczy onieśmielona
tym, że zaraz będzie trzeba coś wydukać po... np. hiszpańsku. Znając już trochę
Daniela, prowadzącego
HABLAR POR HABLAR nauczyciela, malarza, duszę towarzystwa na spotkaniach grupy la caña, gwiazdę serialu ;) spodziewałam się czegoś niesztampowego i właśnie w takim spotkaniu wzięłam udział.
HABLAR POR HABLAR organizowane przez warszawski oddział szkoły hiszpańskiego El Sueño, to seria spotkań wokół kolokwialnego języka
hiszpańskiego. Każde ma motyw przewodni. Zaczyna się od listy powiedzeń z nim
związanych, potem jest pogadanka/prezentacja, prowadzona tak, że z
przyjemnością bierze się w niej udział i na koniec debata na inny temat
(świetne ćwiczenie językowe). Oczywiście cały czas mówimy wyłącznie po
hiszpańsku.
Zatrzymam się przy popularnych zwrotach: Daniel to istna
kopalnia wiedzy jeśli chodzi o powiedzonka i mowę potoczną. Twierdzi, że to
dzięki andaluzyjskim i madryckim korzeniom. Jeśli myślicie, że na udziale w HABLAR POR HABLAR możecie skorzystać tylko jeśli macie poziom B, to grubo się mylicie.
Ja - M.M. - pani mgr filologii hiszpańskiej, pani tłumaczka, pani „mieszkałam
przez lata w Hiszpanii” zrobiłam mnóstwo
notatek :). Naprawdę dużo się nauczyłam! Zapytałam Daniela, czy nie zabraknie
mu niedługo materiału. Stwierdził, że kolokwialny hiszpański jest tak bogaty, że pomysłów starczy mu nawet na 100 spotkań. Na razie zaplanowane są do końca sierpnia. Czy będzie ich więcej, zależy od frekwencji, czyli od Was. Bohaterami spotkania, w którym wzięłam udział "4 locos genialmente locos" byli Francisco Goya, Pablo Picasso, Salvador Dalí i Antonio López.
Sama uczyłam przez kilka lat hiszpańskiego i angielskiego na
niższych poziomach. Wolę prowadzić zajęcia indywidualne, bo kiedy pracujesz z grupą
musisz być liderem, żeby wszystko poszło zgodnie z planem, ale też showmenem,
żeby było ciekawie. Daniel jak najbardziej spełnia te dwa wymagania. Ma też szczęście,
bo uczestnicy (spotkania na którym byłam): uczniowie i znajomi to fajnie,
aktywne i otwarte grono.
W przełamaniu lodów pomaga też tinto de verano: lód,
czerwone wino i napój gazowany o smaku cytrynowym (wrzucamy/wlewamy je kubka w
tej kolejności) i pyszna tortilla (de patatas) przygotowana przez señor prowadzącego.
Łatwiej się rozmawia w takich okolicznościach przyrody.
HABLAR POR HABLAR to
dawka wiedzy, którą można wchłonąć w bardzo fajnej atmosferze. Czego chcieć
więcej?
Cała idea dopiero raczkuje. Plany na przyszłość: powiększyć
grono odbiorców, podzielić zajęcia na grupy według poziomu zaawansowania -
super pomysł i przenieść spotkania z piątków na sobotnie wczesne popołudnia ( a
la hora de comer). Ale jak mówiłam, na razie trwają do końca sierpnia. Spieszcie się!
Trzymam kciuki. Do czasu przeprowadzki na zimę do Hiszpanii będę
brać udział w HABLAR POR HABLAR tak często jak tylko będę mogła. I Was zachęcam
do tego samego, bo dużo się dowiedziałam i dobrze bawiłam.
W tej chwili w każdy piątek
o godz. 18.30.
Warto zarezerwować
minimum 2 godziny, bo fajnie się gada.
Okolice Tamki: Ul.
Cicha 1 lok. 2.
Na razie miejsce jest słabo oznakowane, na drzwiach do
klatki nie ma informacji, jest kawałek dalej, na oknie. Dzwońcie pod 2, do
szkoły francuskiego - dzielą pomieszczenia.
Wstęp bezpłatny.
Wydarzenia są widoczne na profilu El Sueño Warszawa
W tekście są linki, ale dodatkowo wrzucę je tutaj.
To strona Daniela - malarza, to link do wywiadu, jaki Bzik przeprowadziła z nim szmat czasu temu i tutaj jest link do serialu - też fajnego źródła wiedzy o hiszpańskim.
Zdjęcia autorstwa uczestników spotkania.
Zdjęcia autorstwa uczestników spotkania.
Nowe spotkanie z serii Hablar Por Hablar, będzie krążyć wokół miłości ♥
OdpowiedzUsuńhttps://www.facebook.com/events/1629164170699553/