Mój faworyt. Absolutny numer 1. Nie możecie przegapić tego
filmu.
W Warszawie odbędzie się tylko jedna projekcja. Film był już
pokazywany w Polsce, podczas
zeszłorocznej edycji WFF.
Choć Rodrigo Sorogoyen po raz pierwszy opowiedział komuś tę historię już w kwietniu 2007, projekt zrealizowano 6 lat później za pomocą platformy crowdfunding. "Sztokholm" nakręcono w kilka dni, w jednym wnętrzu i na ulicach w centrum Madrytu.
Film w połowie z historii miłosnej zmienia się
koszmar. To co łączy obie części, to ciągły dialog będący próbą sił, walką o
kontrolę nad sytuacją. Obraz budzi polemikę, ponieważ wiele osób interpretuje go
jako portret pokolenia, które nie ma pojęcia o miłości. Bezimienny on to typowy, bezczelny, żyjący wyłącznie chwilą weekendowy podrywacz, bezimienna ona to, podobno naiwna jak każda chcąca uwierzyć w kłamstwa o miłości, dziewczyna. Mimo, że to tylko jedna z możliwości interpretacji i to dość przygnębiająca, muszę przyznać, że z każdym z nich jestem w stanie się utożsamić.
Film jest naładowany emocjami, bardzo intymny. Ma fajną
ścieżkę dźwiękową (do pobrania). Jest bardzo równo podzielony, estetyka obrazu
dopasowuje się do zmiany nastroju, relacji między bohaterami. Dobre zdjęcia. No
i aktorzy, oboje świetni a tych rolach. Aura Garido tą kreacją udowadnia, że
zasługuje na tytuł nadziei hiszpańskiego kina (choć w Viral jest słaba). Javier
Pereira słusznie dostał Goyę. I te dialogi! Tłumaczenie tego filmu sprawiło mi ogromną przyjemność.
Film podróżuje po festiwalach, przez długi czas utrzymywał
się w top 3 płatnego serwisu filmowego filmin, a pierwszy nakład DVD sprzedał
się we FNAC-ach jak ciepłe bułeczki i trzeba było dokładać.
Wrzucę poniżej własny tekst, który został wykorzystany w
katalogu, na ulotce i na stronie. Nie mam siły ani czasu pisać nowego. Kończę
ostatnie tłumaczenie, filmu zamknięcia 14. TKH.
Poznają
się pewnej nocy na imprezie. On, czarujący, elokwentny i pewny siebie. Ona,
wycofana, delikatna i nieśmiała. Z początku odrzuca jego awanse. On zrobi
wszystko, żeby ją do siebie przekonać. Dla niego to noc, jak każda inna. Dla
niej wyjątkowa. Rano okazuje się, że żadne z nich nie jest takie, jakim się
wydawało jeszcze kilka godzin wcześniej. Oboje bezimienni, reprezentują
pokolenie, które nie wie jak obchodzić się z miłością. To film o konsekwencjach
igrania z uczuciami innych.
Sztokholm (Stockholm)
Hiszpania 2013│92'
Reżyseria: Rodrigo Sorogoyen
Scenariusz: Rodrigo Sorogoyen, Isabel Peña
Zdjęcia: Alejandro de Pablo
Muzyka: Juan Antonio Simarro
Występują: Javier Pereira, Aura
Garrido
Festiwal Kina Hiszpańskiego w
Maladze 2013 - Najlepsza Reżyseria, Najlepsza Aktorka, Najlepszy Debiut
Scenopisarski
Nagroda Goya 2014-Najlepszy
Debiut-Aktor
Tłumaczenie: Monika Mazur BZIK IBERYJSKI
Kilka linków dla osób znających hiszpański. Wywiad z reżyserem https://vimeo.com/70016162
Czym jest Stockholm: https://vimeo.com/25782849
Na początku wydaje się, że to jeszcze jedna historia o rodzącym się uczuciu, jakich widzieliśmy dziesiątki...
OdpowiedzUsuńMimo to film trzyma w napięciu jak dobry kryminał. Kibicujemy obojgu, chcemy wierzyć, że im się uda. Ze zdumieniem obserwujemy jednak, jak zdzierają kolejne maski... Świetny film!
Super, że będzie można zobaczyć go na Tygodniu! Bardzo bym chciała, żeby wyszedł na DVD. Myślisz, że jest szansa?
Mańana już nie dystrybuuje filmów, ale może inna firma się skusi.
Usuń