Obraz był pokazywany w Polsce podczas 10 Tygodnia Kina Hiszpańskiego w 2010.
W Hiszpanii otrzymał 5 nagród Goya oraz Nagrodę Główną IFF w San Sebastian.
Bohaterowie to
bezrobotni stoczniowcy z jednego z miast na północy Hiszpanii. To kilku zwykłych
facetów i kilku niezwykłych, znakomitych aktorów.
O mojej słabości do
Luisa Tosara wiedzą wszyscy stali czytelnicy bloga. Za drugoplanową rolę w tym
filmie otrzymał Goyę. José, w którego postać się wciela, od dawna nie ma pracy.
Dom utrzymuje żona. Jego poczucie godności i wiara we własne siły są mocno
nadszarpnięte.
Javier Bardem - Goya za najlepszą rolę męską (pierwszoplanową).
Z przerzedzoną czupryną, z kilkoma kilogramami nadwagi, zarośnięty jak drwal, gra
faceta, którego bezczelność granicząca z cynizmem kłóci się z ideałami, jakie
głosi i które każą widzowi go polubić.
José Ángel Egido - Goya
w kategorii mejor revelación, gra Lino
który przekonuje się jakie prawa rządzą rynkiem pracy.
Wreszcie w roli
Amadora znakomity, choć bez nagrody, Celso Bugallo, którego pamiętamy z przejmującego
W stronę morza (Mar adentro).
Dialogi, mówię o wersji oryginalnej, to
majstersztyk. Sceny w barze są niesamowicie naturalne, a te, które ukazują męską
ułańsko-pijacka fantazję grupy kolegów, przezabawne. Humor absolutnie
genialny, choć temat trudny. Bezrobocie dotyka wielu regionów przemysłowych w
Europie i niektórzy radzą sobie jak Rico - właściciel baru, a inni jak Santa
(Bardem), José i Lino.
Ignacio del Moral i Fernando León de Aranoa w bardzo
wiarygodny, głęboki i wzruszający sposób pokazują historię, która działa się i
dzieje wszędzie tam, gdzie zamyka się duże zakłady pracy.
Biblioteka IC Varsovia
(choć film można obejrzeć też w v.o. w internecie).
Los lunes al sol
Reż.: Fernando León de Aranoa, Hiszpania 2002, 113 min.
Obsada: Javier Bardem (Santa), Luís Tosar (José),
José Ángel Egido (Lino), Nieve De Medina (Ana), Enrique Villén (Reina), Celso
Bugallo (Amador), Joaquín Climent (Rico), Aida Folch (Nata), Serge Riaboukine
(Sergei), Laura Domínguez (Ángela), Pepo Oliva (Samuel), Fernando Tejero
(Lázaro).
Nagrody Goya za: najlepszy
film, reżyserię, rolę męską pierwszoplanową, rolę męską drugoplanową i debiut
(tajemnicza kategoria, w której mieszczą się aktorzy z niemałym stażem, jak José
Ángel Egido).
Swoją drogą, zobaczcie jaka różnica jest między zwiastunem hiszpańskim i amerykańskim.
Trailer: USA http://www.videodetective.com/movies/mondays-in-the-sun/804832
Trailer: España http://www.youtube.com/watch?v=EW4LmdSlzJw
Swoją drogą, zobaczcie jaka różnica jest między zwiastunem hiszpańskim i amerykańskim.
Trailer: USA http://www.videodetective.com/movies/mondays-in-the-sun/804832
Trailer: España http://www.youtube.com/watch?v=EW4LmdSlzJw
Zgadzam się - film świetny (widzieliśmy na festiwalu, ale wyszedł też na DVD u nas), a Tosar i Bardem fantastyczni! Mimo że temat trudny, przyjemność z oglądania wielka.
OdpowiedzUsuń