Bzik na Pinterest

czwartek, 18 kwietnia 2013

KTO ZA TYM STOI? LUDZIE KULTURY cz.1


Festiwal SentirFlamenco organizowany jest przez zespół Aire Andaluz, a patronatem objęły go Instytut Cervantesa w Krakowie i Ambasada Kolumbii w Polsce. Ta druga jest patronem filmu o Kolumbii zrealizowanego członkinię Aire Andaluz Magdalenę Janinę Lechowską.
To VIII edycja festiwalu, którego głównym celem jest popularyzacja sztuki flamenco. Tegoroczny program obejmuje koncerty, wernisaże, warsztaty, pokazy filmów i oczywiście fiesty. 


 



Myślę, że jeszcze będzie okazja przedstawić zespół. Tymczasem chcę rozpocząć cykl wpisów dedykowanych ludziom, którzy promują w Polsce szeroko pojętą kulturę krajów hiszpańskojęzycznych. Na pierwszy ogień wokalistka zespołu Aire Andaluz, Polka wychowana w Kolumbii, autorka filmu o tym pięknym kraju: Magda Janina Lechowska.




Kilka dni temu miałam przyjemność z nią porozmawiać. Więcej informacji znajdziecie na jej stronie. 

Jako siedmiolatka wyjechałaś do Kolumbii. Jak udało Ci się odnaleźć w nowej rzeczywistości?
Dla mnie to wszystko było jedną wielką zabawą. Nie miałam problemów, żeby się dogadać z dziećmi, chociaż w ogóle nie znałam hiszpańskiego. To była kwestia ruchów dłoni, zapraszania, uśmiechów. Zabawa wszystko scalała w jeden język, w którym słów nie było. Natomiast hiszpańskiego uczyłam się po prostu przebywając z dziećmi w szkole. Trafiłam tam do pierwszej klasy szkoły podstawowej  i po prostu zaczęłam się z dziećmi uczyć tego samego czego  one się uczyły: czytać, pisać, liczyć. Tak od podstaw. Hiszpański „wszedł mi” bez problemów.

Dlaczego po tylu latach zdecydowałaś się wrócić po tylu latach?
Skończyłam tam szkołę podstawową, średnią, grałam na skrzypcach. Przyjechałam do Polski po piątym semestrze ekonomii, którą tam zaczęłam. Wróciłam do Krakowa,  miasta, z którego pochodzę. Dlatego nie był to trudny proces. Miałam tutaj rodzinę, ciocię, babcię i wielu znajomych z dzieciństwa i znajomych moich rodziców, więc to nie był aż taki szok. Pomimo tego, że z polskim na początku było trudno. Popełniałam jakieś śmieszne błędy, ale wyrobiłam się (śmiech).

Mówiłaś, że w Kolumbii grałaś na skrzypcach. Śpiewać zaczęłaś dopiero tu, w Polsce?
Tak naprawdę zawsze śpiewałam, ale raczej dla siebie. Słuchałam dużo polskiej muzyki np. Ewy Demarczyk, Grechuty. Jako dziecko wygrałam konkurs wokalny na piosenkę anglojęzyczną. To był mój pierwszy występ jako wokalistki. A po powrocie do Polski udzielam korepetycji z języka hiszpańskiego. Tak się stało, że w tym samym czasie moi obecni koledzy z zespołu poszukiwali wokalistki. Znaleźli moje ogłoszenie i postanowili zadzwonić i zapytać, czy śpiewam, czy byłabym zainteresowana. Stwierdziłam „czemu nie”, to był fantastyczny pomysł. 

Czyli zaczęło się od przypadku.  
Znałaś muzykę latynoską, ale w repertuarze zespołu jest też Flamenco - bardzo skomplikowana forma muzyczna.
Koledzy z zespołu: gitarzysta i jego brat, który jest tancerzem interesowali się muzyką latynoską. Tancerz, który teraz jest szefem zespołu zaczął uczęszczać na kursy tańca flamenco i postanowił włączyć ten gatunek do repertuaru. Dlatego ja zaczęłam się wgłębiać w ten świat, bo to świat, który zawiera wszystko: muzykę, sztukę, sposób bycia, życia…
[Później Magda uczyła się śpiewu flamenco w Hiszpanii i w Polsce. Przyp. Monika Mazur, informacja ze strony internetowej Magdy.]

Przejdźmy do filmu. Skąd pomysł na tę produkcję. Jej tytuł to „Poznaj moją Kolumbię”. Jaką Kolumbię pokazujesz?
Głównie  Santander, gdzie mieszkałam. To górzysty region położony w północno-wschodniej części Kolumbii. Mój film pokazuje życie codzienne i muzykę typową dla tego regionu. Pokazuje też lokalny koloryt, tamtejsze realia, zwykły dzień w „moim mieście”, Bukaramandze.

Nazwałabyś to dokumentem?
Tak. To nie jest profesjonalny film. To są moje ujęcia, mój pomysł na zrobienie z tego jakiejś całości, na pokazanie tej części Kolumbii, którą poznałam , bo tak naprawdę nie znam całego kraju. I strasznie żałuję. Ale pokazuję również wybrzeże Morza Karaibskiego (Cartagenę )i Bogotę. Czyli trzy kontrastujące ze sobą regiony. W jednym klimat umiarkowany, w Cartagenie 30-to, 40-to stopniowy upał, w Bogocie nawet koło zera. To bardzo zróżnicowane regiony pod każdym względem, także muzycznym, czy pod względem podejścia do życia, jakie mają mieszkańcy.

***
Nie wiem, czy film Magdy to dokument. Nie widziałam go jeszcze. Z opisu wynika, że to subiektywne spojrzenie na kraj, w którym mieszkała. Próbuje pokazać Kolumbię z innej strony niż ta kojarzona z powszechnie rozpoznawalnym produktem eksportowym. Film zaadresowany zarówno do publiczności polsko jak i hiszpańskojęzycznej.
Nie dysponuję oficjalną stopką, ale z rozmowy z Magdą wywnioskowałam:
Zdjęcia, scenariusz, montaż : Magdalena Janina Lechowska
Język oryginału polski, i napisy polskie i hiszpańskie kiedy brakuje narracji.
Data premiery: 18.04 Kraków, pub Zaginiony Świat, ul. Batorego 1.
Kolejny pokaz planowany jest w Warszawie (damy znać) potem film najprawdopodobniej będzie dostępny w internecie (też damy znać). Patronat honorowy: Ambasada Kolumbii w Polsce.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz