http://guerreroagustina.blogspot.com.es/2013/10/diario-de-una-volatil-un-poquito.html
Pamiętacie Agustinę Guerrero i jej dziennik? Pisałam o niej kiedyś http://bzikiberyjski.blogspot.com/2012/09/agustina-guerrero-i-jej-diario-de-una.html. Często zaglądam na jej bloga. A Wy?
Świetna babka! Bohaterka jej rysunków - absolutnie rozczulająca...
OdpowiedzUsuń